Obowiązkowe zimówki

[Voit]

(...)

kupi uzywane zjechane opony zimowe

jasne
ale nawet najgorsza zimówka jest l;epsza niż letnia :roll:

...Zimowa opona zrobiona jest z zupełnie innej mieszanki gumy.
Nie twardnieje w niskich temperaturach.
Na tym właśnie polega jej wyższość nad oponą letnią.
Bieżnik jest ważny, ale nie najważniejszy.
Minimalną wysokość bieżnika określa znacznik.
Żadnej filozofii w tym nie ma.
Oszczędność też jest pozorna.

Każda opona zimowa z bieznikiem wyższym niż znacznik, w warunkach zimowych jest lepsza od opony letniej.
Opona z bieżnikiem równym z markerem jest niesprawna.
Nie jest oponą.

[zepter00]

Głupoty opowiadają ci co twierdzę, że zimówka jest w zimę zawsze najlepsza... Na suchym i mokrym asfalcie w temp od 1 do 7 stopni Celsjusza (od 7 do 45 stopni też) opona letnia zapewnia krótszą drogę hamowania niż miękka zimówka z masą lamelli. Oczywiście, że zmieniam opony na zimę ale ze względu na o wiele lepszą jazdę po śniegu, lodzie i błocie pośniegowym.

[dudek_t]

Dodam tylko że w temperaturach minusowych na suchej nawierzchni opona letnia zachowa się dużo lepiej niż najlepsza zimówka.

[eaglemirek]

Panowie :!: tym tokiem rozumowania co poniektórych wywalmy z samochodów poduszki powietrzne i pasy bezpieczeństwa bo w niektórych przypadkach mogą powodować większe zagrożenie :!: To tak jak był okres obowiązku jazdy na światłach w nocy i "złych" warunkach atmosferycznych. Efekt był taki że w mgle czy prawie po ciemku jeździli bez świateł bo twierdzili że wg. nich jest dobra widoczność :evil: Też jestem przeciwko terminowemu obowiązkowi jazdy na zimówkach ale jestem za aby Ci którzy spowodują kolizję (wypadek) na letnich w warunkach kiedy warunki nakazywałyby ich używanie ponosili dodatkowe sankcje. Większe mandaty, dodatkowe punkty czy zwyżki przy ubezpieczeniach OC/AC.
Ciekawe czy Ci obrońcy/przeciwnicy też tak będą zajadle bronić kiedy ich jakiś "kierownik " który oszczędza na zimówkach skasuje w zimie bo np. nie wyhamował :!:

[TomekRs]

Widze bardzo sesnowna dyskusje. Chyba jednak nie wszyzscy mnie zrozumieli, moze jakos zle to napisalem.
Nie zgadzam sie z obowiazkiem zakladania zimowek w wyznaczonym terminie np od 10 pazdziernika do 20 marca bo nikt nie jest w stanie przewidziec jakie będa warunki atmosferyczne. Jak najbardziej nie mam nic przeciwko, zeby bylo to na zasadzie: kontrola drogowa, snieg na ulicy, temperatura ponizej 7*C, opony letnie=mandat. Kazdy potrafi obejrzec pogode i dowiedziec sie kiedy planowane sa opady sniegu. Na jakiej zasadzie zakladacie teraz opony? Patrzy jeden z drugim w pogode i wpada na pomysl, ze juz jest czas zalozyc zimowki. Albo jedzie do pracy, wychodzi z pracy i zaczal padac snieg. Wraca do domu, bierze opony i jedzie na wymiane. No kurwa bez jaj, będe jezdzil od pazdziernika na zimowkach a bedzie +15*C do polowy grudnia pewnie.

[azzis19]

Z tego co w radiu słyszałem to obowiązek ma być od 1 listopada do 31 marca, o ile można zgodzić się na początek listopada ( tak mniej więcej sam zakładam) to na cały marzec to trochę przy długo jak dla mnie. dochodzi również sprawa czekania na wymianę, bo jak sezon się zbliża to można trochę czekań na termin w wulkanizacji, dlatego w tym roku podjąłem decyzje żeby zimówki mieć na osobnych felgach( prędzej nie było na to stać), ale niektórzy mogą mieć kłopocik.

[zepter00]

Podobnie jak poprzednicy jestem przeciwny terminowości nakazu... od do...., Jestem za surowszymi sankcjami dla tych, którzy w zimę spowodują wypadek na "letnich".

[piramida]

Zimowa opona ma tylko i wyłącznie przewagę na śniegu, na błocie pośniegowym czy mokrej nawierzchni nawet przy temp 2 stopni opona letnia lepiej hamuję, doświadczyłem tego na własnej skórze gdzie początkiem lutego założyłem już letnie opony co prawda szersze niż zimówki (205/55/16 na 225/40/18).

Tak więc jeżeli ktoś mieszka w dużym mieście powiedzmy w Warszawie gdzie tego śniegu na drogach jest może przez kilkanaście dni w roku to tak naprawdę tylko wtedy będą mu potrzebne zimówki w innych przypadkach bezpieczniej jest na letnich :wink:

[bishop]

Zimowa opona ma tylko i wyłącznie przewagę na śniegu, na błocie pośniegowym czy mokrej nawierzchni nawet przy temp 2 stopni opona letnia lepiej hamuję, doświadczyłem tego na własnej skórze gdzie początkiem lutego założyłem już letnie opony co prawda szersze niż zimówki (205/55/16 na 225/40/18).

Sugerujesz wożenie kompletu kół zimowych w bagażniku non stop w okresie zimowym i zakładanie ich gdy tylko zaczynają z nieba spadać pierwsze płatki śniegu, ...a w czasie odwilży znowu zmiany? To nie łańcuchy , że żeby ktoś chciał się tak bawić. :diabelski_usmiech

[piramida]

Zimowa opona ma tylko i wyłącznie przewagę na śniegu, na błocie pośniegowym czy mokrej nawierzchni nawet przy temp 2 stopni opona letnia lepiej hamuję, doświadczyłem tego na własnej skórze gdzie początkiem lutego założyłem już letnie opony co prawda szersze niż zimówki (205/55/16 na 225/40/18).

Sugerujesz wożenie kompletu kół zimowych w bagażniku non stop w okresie zimowym i zakładanie ich gdy tylko zaczynają z nieba spadać pierwsze płatki śniegu, ...a w czasie odwilży znowu zmiany? To nie łańcuchy , że żeby ktoś chciał się tak bawić. :diabelski_usmiech

Nic z tych rzeczy, po prostu martwy przepis nakazujący zakładanie opon zimowych w okresie od 1listopada do końca marca jest bez sensu, to nie alpy co by na zimówkach trzeba było latać w październiku.

[bishop]

Nie nazwałbym go martwym przepisem, gdyby wszedł , drogówka wykorzysta go bankowo, do łatwego zarabiania kasy zwłaszcza na początku, bo kolejki na wymianę u gumiarzy będą kilometrowe

[phrix]

Dziwny kraj wszystko uregulować, zero marginesu :twisted:

Ale skoro jazdę na światłach przeforsowali to wszystko jest możliwe... Panowie ministrowie jeżeli chcecie zadbać o bezpieczeństwo to zainteresujcie się stanem dróg po zimie.

[Agamek12]

Ciekawe czy Ci obrońcy/przeciwnicy też tak będą zajadle bronić kiedy ich jakiś "kierownik " który oszczędza na zimówkach skasuje w zimie bo np. nie wyhamował :!:

Cóż, możemy równie dobrze zaraz zacząć rozmowę o tym, czy nie ograniczyć elektronicznie/mechanicznie (nie wchodzę w dyskusje o tym w jaki konkretnie sposób) prędkości w mieście do np. 25km/h, a poza nim do np. 40km/h argumentując, że przy tych prędkościach nawet ewentualne zdarzenie drogowe może być dla ludzi bezpieczne (a dla samochodów niemal nieniszczące), ale czy taki pomysł/nakaz spotkałby się z akceptacją kierowców? Wątpliwe, choć takie ograniczenie z pewnością w sposób niemal całkowity (w normalnych warunkach drogowych) zredukowałoby ofiary na drodze...
A szczerze mówiąc wcale sie nie zdziwię, jeśli za jakiś czas jakiś "posioł" przedstawi taką propozycję...

[sew1981]

i co z tym przepisem wszedł definitywnie w życie w końcu? bo już sam nie wiem, a w necie nie mogę znaleźć...listopad tuż tuż

[piramida]

i co z tym przepisem wszedł definitywnie w życie w końcu? bo już sam nie wiem, a w necie nie mogę znaleźć...listopad tuż tuż

jak wyjdzie przepis to będą trąbić w mediach :szeroki_usmiech

[Agamek12]

A jakie ma to znaczenie? Ja rezerwuję sobie i tak prawo do samodzielnego określenia daty zmiany kół na zimowe. Nastąpi to pewnie w ostatni weekend października lub pierwszy listopada...

[sew1981]

Agamek12, no jak ten idiotyzm wprowadzą, to średnio będziesz miał takie prawo. bo od 1 listopada musiałbyś mieć zimówki
a znaczenie ma takie, ze np. nie mam czasu na zmianę w dwóch wozach przed początkiem listopada, capito? :wink:
myślę, ze już za późno na wprowadzenie tego w tym roku, bo by trąbili o tym. przecież wulkanizacje się nie wyrobią inaczej.

[Agamek12]

No i dlatego ja wciąż mam nadzieję, że ci nasi sejmowi dobrodzieje zajmą się w końcu czymś naprawdę ważnym (tak, wiem: naiwny i głupi w tej wierze jestem), a nie wprowadzeniem przepisu, który dla rozsądnych kierowców nie nie jest konieczny, a na tych nierozsądnych rownież nie wpłynie tak, jak oni by chcieli (ci kierowcy zamiast cały rok jeździć na zużytych letnich gumach będą popylać na równie zużytych zimówkach)...

[avocado]

a co z oponami całorocznymi?

[dato]

Przepisy pewnie spełnią, ale imho to samozło

[bradley]

Jak tak bardzo chca bezpieczenstwa to niech zezwola na jazde w oponach z kolcami. Ze drogi sie niszcza? Przeciez my nie mamy drog, z reszta jak jakas zrobia to po kazdej zimie juz jest dupa blada.

[Hunter]

wg mnie przepis jest przemyślany pod kątem wzrostu zysków producentów opon. Jeżeli widzę, że zbliża się śnieg to zmieniam opony, ale "chorym" jest zmieniać opony, kiedy będzie ciepła jesień albo jeździć na zimówkach przy ciepłym lutym/marcu. Opony zimowe jak wiadomo nie spełniają wtedy swojej roli i wcale nie są bezpieczne, bo jak sama nazwa wskazuje - są przeznaczone do jazdy w zimie - a ponoć o bezpieczeństwo się rozchodzi? Jednak jeżeli ktoś jeździ podczas opadów śniegu i blokuje ruch przez niestosowne ogumienie do warunków atmosferycznych, powinien być surowo karany! Pamiętam jak 4-5 lata temu Jerozolimskie na wszystkich pasach były sparaliżowane, a prędkość jazdy nie przekraczała 20 km/h (a spokojnie można było jechać 50 km/h), bo kierowcy byli zaskoczeni - no bo jak to - śnieg w zimie? Ogólnie powinno być tak jak do tej pory, przy czym za jazdę bez zimówek w trudnych warunkach - kara! I proszę nie pisać, że kogoś może być nie stać - auto to inwestycja, która wykorzystywana w domowych warunkach się nie zwraca, a zawsze można kupić sprawdzone używane. Jednak jak widzę jak "lalunia" wjeżdża komuś w bok, bo na letnich w zimie lata to mnie szlag trafia i takie coś trzeba tępić...

[aro_40]

wg mnie przepis jest przemyślany pod kątem wzrostu zysków producentów opon. Jeżeli widzę, że zbliża się śnieg to zmieniam opony,

ale nie kazdy tak robi, a potem go śnieg zaskakuje, tak jak naszych drogowców zima

ale "chorym" jest zmieniać opony, kiedy będzie ciepła jesień

Niestety, Polakowi jak nie nakażesz to będzie jak z włączaniem świateł o zmroku... baaaardzo pojemne pojęcie to było...

Jednak jeżeli ktoś jeździ podczas opadów śniegu i blokuje ruch przez niestosowne ogumienie do warunków atmosferycznych, powinien być surowo karany!

no to trzeba by powołać do tego kolejną instytucję !!! Policja i ITD juz zajmują się wyłącznie kontrolowaniem naszych prędkości, a jeszcze chyba celnikom dają podobne uprawnienia, bo tamte dwie służby się nie wyrabiają

Hunter, generalnie zgadzam się z Tobą, że bez sensu jest kazać zakładać zimówki 15 października i zdejmować 15 marca... Ale jak Polakowi nie nakażesz i nie postraszysz mandatem, to i tak zrobi swoje - bo nie zauważy nadchodzącej zimy, albo będzie cwaniakował i uda mu się zaoszczędzić na zimówkach do tego 15-letniego A6

[t271828]

No to jeszcze tydzień został do 1 listopada i gdyby ten przepis obowiązywał połowa kierowców musiałaby już latać na zimówkach - bo przecież zakłady oponiarskie nie są z gumy i jednego dnia wszystkim opon nie zmienią.

A tu temperatury mamy rzędu 20 stopni.

[Maicroft]

Jeszcze kilka dni Koniec miesiaca bedzie juz w okolicach 5'C